cytaty innych ludzi o ks. Michale

Myśli wypowiedziane przez innych ludzi na temat życia ks. Michała:

ks. bp Edward Frankowski:
„to był dobry ojciec Parafii. Jego serce przestało bić w miesiącu Serca Pana Jezusa. To człowiek błogosławieństw. Nie będzie już głosił Słowa Bożego, udzielał sakramentów. Będzie go brak”. Ks. bp nawiązał do odwiedzin i rozmowy ze zmarłym dzień przed śmiercią kiedy to na postawione mu pytanie, co teraz przeżywa, zobaczył błysk w jego oczach i na twarzy oraz usłyszał cicho wypowiadane słowa, „jestem przeszczęśliwy”. Pięknie i pracowicie przeżywał swoje kapłaństwo. Prawie 37 lat swojego życia kapłańskiego przepracował w Parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Tarnobrzegu. Przez swoje oddanie i poświęcenie naśladował Św. Brata Alberta Adama Chmielowskiego i patrona rodzinnej wspólnoty parafialnej św. Marcina. Widząc problemy, starał się je rozwiązywać. Nie czekał na odgórne polecenia. Nie przechodził obojętnie obok ludzkiej nędzy i słabości.

Ks. bp ordynariusz Krzysztof Nitkiewicz, pasterz diecezji sandomierskiej:
który przewodniczył zarówno Eucharystii w kościele, jak i obrzędom pogrzebowym na cmentarzu w Sobowie wraz z licznie koncelebrującymi kapłanami, wyraził słowa uznania i podziękowania za wspaniałą pełną zaangażowania i poświęcenia posługę kapłańską zmarłego proboszcza serbinowskiej parafii.

ks. bp Edward Białogłowski- kolega kursowy:
W swoim wystąpieniu na Mszy św. pogrzebowej nawiązał do tekstu Ewangelii w przekazie św. Jana: „Błogosławieni, którzy w Panu umierają bo ich czyny idą za nimi”. I dalej mówił: „przyniósł sobie imię, bo urodził się 29 września, kiedy w liturgii przeżywamy wspomnienie św. Michała. Któż jak Bóg! I rzeczywiście Bóg był dla niego największą wartością. Ponadto czerpał wzór z patrona rodzinnej Parafii, św. Marcina. Czerpał także z duchowości świętych i błogosławionych wywodzących się z sąsiednich miejscowości: św. biskupa Józefa Sebastiana Pelczara z Korczyny, błogosławionego ks. Bronisława Markiewicza z Miejsca Piastowego, błogosławionego ks. proboszcza Władysława Findysza ze Starego Żmigrodu…”.

ks. prałat Stanisław Bar:
określił zmarłego „kapłanem o sercu oddanym bezgranicznie Bogu i ludziom”. Mówił, że zmarły ks. Michał ukazał swoim życiem piękny wymiar Chrystusowego kapłaństwa. I dodał – Ciężko było za nim nadążyć.

Prezydent Tarnobrzega Grzegorz Kiełb:
ks. prałat Józefczyk to wybitny duszpasterz, inicjator budowy kościołów, niezwykle twórczy i niezmordowany człowiek. Otrzymał za życia, jako wyraz uznania i szacunku, wiele tytułów i odznaczeń. Zostawił bogatą spuściznę wielu różnych inicjatyw. Nie potrafił przejść obojętnie obok potrzebujących. Nigdy nikogo nie potępiał. Był narzędziem w ręku Boga.